Nie raz i nie dwa wspominałam już, że moja kochana trójeczka (Mąż i Dzieci) uwielbiają gofry ... najlepsze to oczywiście te chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku .... dodatki już wedle gustu, ale ważna, żeby były chrupiące:). Takie też są te gofry, na które przepis znalazłam na blogu Czekoladą utkane ( klik ). Szczerze je Wam polecam, na pewno się w nich zakochacie.
Jeśli nie macie bardzo mocnej gofrownicy (1000W) tylko taką słabszą jak ja (700 - 750W) wówczas pamiętajcie, aby po ok. 2 minutach pieczenia otworzyć na kilka sekund gofrownicę .... wówczas upuścicie parę i gofry będą zdecydowanie bardziej chrupiące.
CHRUPIĄCE GOFRY
Składniki:
- 2 i 1/3 szklanki mąki
- 3 łyżki cukru pudru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 2 szklanki mleka
- 1/3 szklanki roztopionego masła, przestudzonego
- 2 jaja
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Do miski wbij jaja, wlej mleko, ekstrakt waniliowy i roztopione masło. Wszystko zmiksuj, a następnie stopniowo dodawaj suche składniki (mąkę, cukier puder, proszek do pieczenia i sól). Miksuj wszystko do uzyskania jednolitej, dość gęstej konsystencji. Rozgrzaną gofrownicę posmaruj olejem (tylko za pierwszym razem), wylej ciasto i piecz kilka minut (wszystko zależy od mocy naszej gofrownicy). Upieczone gofry odłóż na kratkę do przestudzenia. Podawaj z ulubionymi dodatkami.
Częstujcie się proszę:)